Wiosna – trudny czas dla alergików

Wiosna to najpiękniejsza pora roku. Natura się budzi po zimie,  rośliny zakwitają, temperatura powietrza rośnie i budzimy się do życia. Nastaje czas grillowania, aktywnego wypoczynku na łonie natury i porządkowania ogródków działkowych. Niestety, nie wszyscy z radością witają wiosnę. Osobami dla których ta pora roku nie jest błogim relaksem to alergicy.
Dla alergików wiosna to: katar, kichanie, łzawienie oczu czy zatkany nos. Dolegliwości potrafią mocno uprzykrzyć niemal każdy dzień, szczególnie wiosenny. Czas pylenia zaczyna się już w styczniu i trwa niemal cały rok. Najbardziej odczuwana jest jednak wiosna.

Pyłki traw i drzew
Alergia jest nieuzasadnioną reakcją układu odpornościowego na pyłki, które są najczęstszą przyczyną kataru alergicznego, kataru siennego, łzawienia oczu, a nawet atopowej astmy pyłkowej. Topola, jesion, wierzba to drzewa wiatropylne, które działają na zasadzie prawdopodobieństwa- rozsiewając jak największą ilość ziaren, zwiększają szansę na zapylenie.

Osoby uczulone na ich pyłki doskonale znają pory wzmożonego pylenia poszczególnych roślin i unikają przebywania na dworze w tym czasie. Jednak taka próba uniknięcia kontaktu z alergenami przynosi za zwyczaj marny skutek ze względu na skalę unoszącego się pyłu. Stwierdzono, że jeśli w jednym metrze sześciennym jest mniej niż 50 cząsteczek alergicznych, nie wywołują one żadnych reakcji.

Analizy przeprowadzone w wybranych miastach w Polsce pokazują, że wiosną stężenie pyłków brzozy wynosi średnio 5000 na metr sześcienny. Taka eksplozja alergenów powoduje wiele kłopotów osobom spędzającym czas aktywnie na świeżym powietrzu. Nic więc dziwnego, że większość z nich radzi sobie z tego typu problemem, stosując różnego rodzaju środki antyhistaminowe, które blokują efekty alergii. Niestety, ich działania są zgubne i bardzo krótkotrwałe. To jedynie półśrodki, które tylko chwilowo hamują uciążliwe objawy, przy tym często powodując otępienie.

Co może pomóc alergikom?
Jeżeli stężenie pyłków, na które jesteśmy uczuleni faktycznie jest bardzo wysokie, lepiej unikać przebywania na zewnątrz, leżenia na trawie czy nawet wietrzenia pomieszczeń w ciągu dnia. Jednak jest to wyrzeczenie, na które wielu z nas, zwłaszcza miłośników aktywności na świeżym powietrzu, nigdy się nie zgodzi. Co wówczas robić? Najlepszym wyjściem jest skuteczne filtrowanie wdychanego powietrza bez kompromisów związanych z łatwością oddychania. –

Takie ograniczenie ekspozycji na pyłki przynosi efekty w walce z katarem lub łzawieniem już w ciągu jednego dnia, nie powodując efektów ubocznych. Z tą myślą zaprojektowane zostały maski antyalergiczne BROYX 500 Sport. Ich czterowarstwowe filtry zawierające m.in. węgiel aktywny, wykorzystują filtr o filtracji na poziomie 99,5%, wykazując jednocześnie minimalne opory przepływu powietrza. Stanowi to główny atut podczas wysiłku fizycznego, gdy zapotrzebowanie na tlen drastycznie wzrasta. – tłumaczy dr inż. Bartłomiej Batkowski, ekspert firmy BROYX.
Specjalna budowa takiego produktu: solidne zapięcie oraz kształtowalny nosek minimalizują nieszczelności, co zapobiega przeciekom powietrza i utrzymuje filtrację maski na bardzo wysokim poziomie. – BROYX 500 Sport, dzięki zastosowaniu czaszy z siateczki poliestrowej, doskonale odprowadza wilgoć skóry na zewnątrz, zapobiegając poceniu się. Jest bardzo lekka, więc korzystanie z niej staje się bardzo naturalne – dodaje ekspert BROYX.

O klasie akcesorium świadczy również fakt, że opory oddychania nie stanowią problemu podczas spaceru, czy codziennego użytku, ale również w czasie zwiększonej aktywności fizycznej np. biegania lub jazdy na rowerze. To bardzo ważny aspekt, którym warto się kierować podczas wyboru środka ochrony osobistej, który ma służyć podczas treningu. Zadaniem zaworów wydechowych zawartych w maskach jest maksymalnie łatwe opróżnienie maski z wydychanego powietrza i wilgoci.

Maski antyalergiczne, takie jak BROYX 500 Sport, to skuteczna ochrona przed pyłkami dla osób z uciążliwymi reakcjami alergicznymi. Warto wspomnieć, że maska wyposażona jest w wymienne filtry 4P1 – spełniające europejskie standardy, które chronią przed pyłkami, roztoczami i grzybami zawieszonymi we wdychanym powietrzu.

CE – tarcza bezpieczeństwa
Skuteczność filtracji kurzu, pyłków i roztoczy jest kluczowa przy wyborze odpowiedniego narzędzia ochrony. Dlatego tak ważne jest, by upewnić się, że produkt, po który sięgamy posiada znak bezpieczeństwa CE – obowiązkowy dla wszystkich masek filtrujących. Symbol CE daje gwarancję, że produkt przeszedł specjalistyczne testy, badania i spełnia normy jakości oraz bezpieczeństwa. Maski BROYX są prawdopodobnie jedynymi na polskim rynku maskami sportowymi, które takowy certyfikat posiadają.

Korzystaj z wiosny
Sezon pyleń trwa. Na całe szczęście przy odrobienie samodyscypliny możemy przyswoić sobie kilka nawyków, które znacznie ułatwią nam przybywanie na świeżym powietrzu, a nawet aktywność sportową, mimo ekspozycji na alergen. Kluczem do sukcesu są tu maski antyalergiczne. O ich skuteczności przekonało się już wielu sportowców czy alergików, którzy oddychają teraz pełną piersią na wiosennych piknikach i treningach pod chmurką.
Melania Wojas