Hamptons nad Bałtykiem

Chyba nie ma stylu, który bardziej pasowałby do nadmorskiego apartamentu niż Hamptons. Połączenia bieli, jasnych szarości i beży z przywodzącym na myśl letnie niebo błękitem i morskim turkusem. Ten wywodzący się z luksusowych letnich rezydencji Long Island sposób urządzania wnętrz jest lekki i elegancki.

Metamorfoza w Łebie
Na Hamptons postawiły blogerki z „Pani to potrafi” –Ania Drozd i Beata Łańcuchowska przekształciły apartament w Łebie tworząc jego nową aranżację. Wakacyjne mieszkanie składa się z dwóch pomieszczeń i łazienki. Mniejszy pokój to sypialnia z dwoma łóżkami. Pokój główny pełni z kolei kilka funkcji – jest tam aneks kuchenny, cześć sypialna, jadalnia oraz strefa wypoczynkowa z kominkiem i sofą. Tutaj koncentrowały się działania pomysłowych blogerek.

Punkt wyjścia
Apartament wynajmowany podczas wakacji rządzi się swoimi prawami. Nieustannie przewijają się przez niego dziesiątki osób. Goście wpadają na kilka dni, często z gromadką rozbrykanych dzieci, a bliskość plaży powoduję, że łatwo jest o zabrudzenia. Dlatego przez lata królowały w nim wykończenia co prawda solidne, ale dziś już niepraktyczne. Głównym mankamentem była zimna w dotyku ceramiczna podłoga. Również kolorystyka wnętrza pozostawiała wiele do życzenia. Na szczęście wszystkie te mankamenty można było naprawić szybkim i niezbyt kosztownym remontem.

Zmiana nastroju
Ania i Beata postanowiły zmienić nastrój wnętrza, bez pójścia na kompromis względem wygody. Do głównego pokoju wybrana została podłoga winylowa: Dąb Szary Historyczny marki Quick-Step. Panele pięknie odwzorowują dęb w jasnym, ciepłym wybarwieniu. I to nie tylko wzór naturalnego materiału, ale również skomplikowaną fakturę drewna z jego słojami i sękami. Atutem paneli winylowych Quick-Step jest możliwość układania ich na różnych podłożach. W apartamencie ułożono je na starej terakocie, bez konieczność uciążliwego zrywania kafli i dodatkowych kosztów. Winyl sprawdza się idealnie w nadmorskim klimacie. Trwały i odporny na zarysowania, nie zniszczy się w kontakcie z ostrym piaskiem. Dla tego wodoodpornego materiału niestraszny jest wilgotny klimat czy pozostawiony na dłużej mokry plażowy ręcznik. Bez problemu daje się czyścić zwykłymi środkami czystości, a specjalna powłoka pozwala szybko usunąć ślady flamastrów czy kredek.

Kolory i dodatki – kwintesencja stylu Hamptons
Już sama nowa podłoga zmieniła charakter całego wnętrza. Winyl jest ciepły w dotyku i cichy. Idealne rozwiązanie w miejscy, do którego przyjeżdża się zrelaksować i odpocząć od miejskiego zgiełku. Drewniana faktura sprawiła, że mieszkanie w Łebie stało się bardziej przytulne i podobne do rezydencji z South i East Hamptons. Ania i Beata jednak na tym nie poprzestały. Radykalnej zmianie uległa też kolorystyka wnętrza. Dość mdłe kolory zastąpione zostały paletą barw typową dla stylu Hamptons. We wnętrzu zagościły różne odcienie niebieskiego, który bezsprzecznie kojarzy się z wybrzeżem. Przemalowane zostały nie tylko ściany, ale również meble kuchenne, wyposażenie części jadalnej i stylowy kominek. Aby dodatkowo ożywić aranżację we wnętrzu zagościły marynistyczne dekoracje. Wiosła, okrętowe dzwonki, czy staroświeckie kufry podróżne nie tylko są kwintesencją stylu Hamptos, ale również kontrastują swymi ciepłymi kolorami z chłodnym i eleganckim niebieskim.

Liczy się pomysł
Apartament w Łebie zyskał styl i charakter. Można powiedzieć, że stał się „bardziej nadmorski”. Bo przecież jak mało który styl, Hamptons kojarzy się z wypoczynkiem, relaksem, słońcem i morskim powietrzem. Metamorfoza blogerek z „Pani to potrafi”, przygotowana z marką Quick-Step, to także dowód, że do zmiany we wnętrzu nie jest potrzebny ogromny budżet. Aby mieszkanie stało się bardziej wyraziste, wystarczy świetny pomysł i odrobina konsekwencji.
Jarosław Kril