W salonie bardzo często ściana z telewizorem jest centralnym punktem, na którym skupia się największa uwaga nie tylko domowników, ale też gości. Warto więc ją odpowiednio wyeksponować. W pięknej scenerii wypoczywa się przyjemnie.
Oto kilka pomysłów na aranżację strefy TV z płytkami dekoracyjnymi w roli głównej.
Jeśli marzymy o efektownym wnętrzu z charakterem, powinniśmy zwrócić uwagę na niezwykle popularny od kilku sezonów kamień dekoracyjny. Występuje on w wielu odsłonach. Mamy do wyboru kamień naturalny, płytki betonowe lub gipsowe, które wiernie odwzorowują strukturę innych materiałów (m.in. kamienia naturalnego, łupka, piaskowca czy drewna), a także płytki cegłopodobne oraz architektoniczne. Bez względu na to, który użyjemy, możemy być pewni, że dzięki kamieniowi dekoracyjnemu salon nasz będzie wyglądał niebanalnie.
Taki designerski dekor warto zastosować na jednej, wybranej ścianie – tej, na którą chcemy położyć szczególny akcent w salonie. Najczęściej jest to właśnie ściana za telewizorem. Pamiętajmy przy tym, że jej aranżacja powinna być spójna stylistycznie z wnętrzem i na tyle wyważona, by nie męczyła naszych oczu.
Naturalny powiew luksusu
W wytwornych wnętrzach efektowną aranżację strefy TV stworzymy z pomocą kamienia naturalnego w eleganckim graficie. Nierównomierna struktura i barwa drobno ciętego kamienia ożywi wnętrze i uczyni je oryginalnym. Ten ekskluzywny materiał świetnie podkreśli charakter nowoczesnych wnętrz. Znakomicie łącząc się z chromowanymi detalami i bezbarwnym szkłem, a także jako wyraźny akcent i tło dla dodatków w pastelowych odcieniach różu, żółci czy szarości. Co więcej możliwość układania płytek w pionie i w poziomie stwarza przed projektantami wnętrz ogromne pole do popisu, dając im pełną swobodę aranżacyjną.
Siła kontrastu
Moda na czarno-białe wnętrza trwa w najlepsze. Designerzy i projektanci wnętrz uwielbiają to uniwersalne połączenie za jego elegancję i szerokie możliwości kompozycyjne. W takim wnętrzu świetnym tłem dla telewizora będzie designerska deska elewacyjna o strukturze ciosanej deski, np. Timber. Taki intrygujący kontrapunkt doda wnętrzu pazura, ożywi je i wprowadzi do aranżacji więcej ciepła oraz przytulności.
Podkręcamy temperaturę
Klasyczne połączenie bieli i czerni bardzo korzystnie wypada także w połączeniu z czerwoną płytką cegłopodobną. To znakomita konfiguracja zarówno dla ekstrawaganckich loftów, apartamentów w stylu retro czy nowoczesnych domowych wnętrz. Jeśli chcemy wprowadzić odrobinę dynamizmu do naszego salonu postawmy na grę odcieni. Taki efekt zapewnią na płytki o niejednolitej kolorystyce, np. Country 640. – Faktura ceglanej ściany za telewizorem oraz jej klimatyczne doświetlenie sprawi, że nawet proste wnętrze nabierze wyrazu i przytulności – szczególnie, jeśli zestawimy ją z podłogą drewnianą utrzymaną w ciepłej tonacji.
Ściana muśnięta słońcem
W przestronnych, nowoczesnych wnętrzach świetnym sposobem na zaakcentowanie ściany za telewizorem będą płytki pełne wgłębień i wypukłości o ciemnej, ale stonowanej – nie męczącej wzroku – barwie, przypominające ociosany kamień. Jeszcze bardziej spektakularny, przyciągający spojrzenia gości efekt osiągniemy wybierając opcję z nietuzinkowymi przebarwieniami. Przykładowo jest pełna jaśniejszych, ciepłych przebłysków, dzięki którym ściana wygląda niczym opromieniona słońcem. Takie płytki świetnie czują się w towarzystwie drewna i zieleni oraz wszelkich naturalnych, a nawet nieco egzotycznych dodatków.
Beton i drewno – przeciwieństwa, które się przyciągają
Oryginalnym sposobem na dekorację ściany za telewizorem są również klasyczne płytki architektoniczne, np. New York. Gładka faktura urozmaicona charakterystycznymi dla struktur betonowych wżerami i porami sprawi, że aranżacja zyska nieco loftowego i industrialnego charakteru. Możemy nimi pokryć całą ścianę lub tylko jej fragment, wyznaczając jasne granice dla tej strefy salonu. – Jeśli niekoniecznie zależy nam na czystym stylu industrialnym, surowość betonu możemy przełamać drewnem np. w postaci paneli podłogowych czy mebli.
Płytki dekoracyjne na ścianie za telewizorem
Dodadzą szyku każdej aranżacji. Aby jednak oglądanie telewizji było dla nas prawdziwą przyjemnością, odbiornik powinien ustawiony w odpowiednim miejscu tak, by środek ekranu znajdował się na wysokości naszych oczu. By wyliczyć optymalny wariant weźmy pod uwagę zarówno wielkość samego telewizora, wysokość kanapy i wzrost domowników. Ważne, by nie zadzierać głowy, bo zmniejsza to komfort oglądania i może nas przyprawić o ból karku. Jeśli na tej samej ścianie ma być umiejscowiony telewizor i kominek, pamiętajmy o zachowaniu między nimi minimum 80 cm odstępu – w ten sposób unikniemy mimowolnej, irytującej wędrówki wzroku i łatwiej nam będzie skupić uwagę na oglądanym programie – Robert Szybiak, Dyrektor Sprzedaży i Marketingu Stegu Sp. z o.o. .
Anna Mrówka