Kawiarnie w metropoliach, które serwują dobrą kawę cz. 4/4

Jakie kawiarnie w metropoliach podają dobrą kawę?

Podróże kształcą, a kawiarnie w metropoliach pozwalają odpocząć i posilić się naturalną kawą. Będąc w Brukseli, Amsterdamie, Zagrzebiu, trudno jest trafić do wyjątkowego lokalu, dlatego przedstawiamy kilka miejsc, które warto odwiedzić w tych metropoliach.

Bruksela

Kawa w Brukseli

Bruksela jest znana jako siedziba Parlamentu Europejskiego. Jest miastem niesamowicie przyjaznym, niezależnie od tego z jakiego kraju przyjeżdżają turyści. Takie podejście do przybyszów sprawia, że wiele osób z różnych zakątków świata, osiedla się w Brukseli. Stolica jest warta odwiedzenia turystycznie, bo można zaczerpnąć świeżej energii, poznać kulturę mieszkańców i architekturę metropolii. Belgia słynie z przepysznej czekolady, więc warto poznać ten wyjątkowy smak, gorącego i oryginalnego napoju. Inni gustują w piwie, które uznawane jest jedno z najlepszych. Faworytem jest jednak kawa, ale etiopska. Młodzi Belgowie nie przepadają za „małą czarną”, uznając ją za szkodliwą. Nie wszystkim Brukselczykom smakuje w przeciwieństwie do turystów. Poszukują kawiarni, w których mogą napić się tego wyjątkowego przysmaku.

Jest wiele lokali do wyboru, dlatego nie ma problemu z zamówieniem filiżanki oryginalnej etiopskiej kawy. Specjalizuje się w tym Aksum Coffee House, założonej przez Vinod Gautam, który dba o jej jakość. Ziarna pochodzą z certyfikowanych upraw, dzięki czemu mają wyjątkowy smak, bo są kontrolowane, pod kątem koloru, wyglądu i wagi. Można wypić z ekologicznych ziaren ręcznie palonych, czystą lub z mlekiem, bo taka jest najlepsza.  Nie ma oczywiście problemu z zamówieniem mrożonej, espresso czy caffè latte, ale prawdziwa jest zawsze czarna. Parzą podobnie jak  kawiarnie w  metropoliach europejskich, zawodowi bariści, którzy potrafią doradzić odpowiedni smak dla podniebienia. Kawa z rana, na rozgrzewkę i pokrzepienie, jest zawsze doskonała.

Amsterdam

Historia stolicy Holandii sięga XII w., kiedy była osadą rybacką. Dzięki wieloletniemu rozwojowi stała się europejską metropolią. Obecnie jest chętnie odwiedzana przez turystów z całego świata, w tym Polaków. Słynie z licznych zabytków, kanałów i mnóstwa atrakcji dla turystów i nazywana Wenecją Północy. Można zobaczyć starodawne Kościoły, dzielnicę czerwonych latarni, wieżę obronną, pałac królewski i wiele innych miejsc historycznych. Zaletą jest połączenie starego Amsterdamu z nowoczesnością. Warto przyjechać również na targi kwiatowe.

Będąc w stolicy trzeba koniecznie odpocząć przy kawie. Do wyboru jest wiele miejsc, a do jednych z lokali z bogatą historią, należy Cafe Chris.  Powstał w 1624 r. i uchodzi za jeden z najstarszych. Można przenieść się wiele wieków wstecz, dzięki zachowanemu wystrojowi. Jest bardzo chętnie odwiedzany przez turystów, także ze względu na wspaniały smak kawy. W sercu Amsterdamu jest La Tertulia, ulubione miejsce mieszkańców i osób odwiedzających miasto. Znajduje się w słynnej dzielnicy handlowej Jordaan, gdzie można w butikach zrobić zakupy.  Kawiarnia jest dwupoziomowa, z dużą ilością roślin, kolorowych obrazów, a dobór barw, tworzy odpowiedni nastrój do odpoczynku. W stolicy jest mnóstwo kafejek, w których zamawia się parzoną na różne sposoby „małą czarną”. Chcąc poznać historię, warto wybrać się do jednego z lokali, bo kawiarnie w metropoliach, m.in. w Amsterdamie czekają na gości.

Zagrzeb

Chorwacja jest gościnnym krajem, więc wszyscy bardzo chętnie spędzają tam urlop. Będąc w stolicy, trzeba koniecznie spróbować regionalnych potraw, ale też wypić filiżankę kawy, która parzona jest z naturalnych ziaren. Kawiarni jest sporo, a większość jest klimatycznych, co sprawia, że każdy doskonale się w nich czuje. Warto wybrać się w towarzystwie kilku osób, by dobrze spędzić czas, do Caffee Bar Finjak.  Miejsce odpowiada dawnemu klimatowi stolicy.  Lustra odbijają kryształowe żyrandole z kwiatami, powiększając przestrzeń.  Oryginalna kawa jest tu serwowana w pięknej porcelanie, co sprzyja jej piciu.

Kawiarnie w stolicach a kawa w Zagrzebiu

Na pyszną „małą czarną” warto wpaść również do Quahwa. Kawiarnia jest jednocześnie palarnią, więc smak świeżo parzonego napoju czuć już od wejścia do lokalu.  Ziarna pochodzą z Etiopii, a prażone są na miejscu. Wystrój pochodzi z lat 70., więc klimat jest rodem z PRL, ale bardzo przytulny. W sezonie stolica tętni życiem, bo Zagrzeb przyciąga tłumy turystów, którzy zachwycają się miastem, obfitującym zabytki. Stolica swój początek miała w 1094 r. Była wówczas osadą, zamieszkiwaną przez kupców, rzemieślników i duchownych. Stara architektura zachowała się do dnia dzisiejszego, ale miasto mocno się rozbudowało, więc chcąc wszystko zobaczyć trzeba przyjechać na kilka dni.

To już koniec tej krótkiej podróży po kawiarniach w tym cyklu. A już niebawem kilka kolejnych propozycji. Zostańcie z nami!
Arkadiusz Malanowski