Kiedy warto pomyśleć o własnym biznesie?

U wielu osób powrót do pracy po długo wyczekiwanym urlopie jest dramatem. I wcale nie chodzi o odległą perspektywę kolejnych dni wolnych, ale o niezadowolenie z wykonywanej pracy i wynagrodzenia. Wakacje to dobry czas na przemyślenia. Wrzesień za to natomiast jest odpowiednim momentem na podjęcie decyzji o rozpoczęciu pracy na własny rachunek.

Perspektywa prowadzenia własnej firmy, bycia swoim szefem i osiągania znacznie wyższych dochodów jest kusząca. Chcąc jednak odnieść sukces, trzeba się dobrze przygotować. Co zrobić żeby z następnego urlopu wracać bez depresji?

Teoretycznie, aby rozpocząć własny biznes potrzebne są dwie rzeczy – dobry pomysł i pieniądze. W praktyce bywa jednak, że wystarczy zapał do pracy. Żeby zostać przedsiębiorcą wcale nie trzeba wymyślać innowacyjnego urządzenia czy usługi. Jeśli mniej więcej wiemy co chcielibyśmy w życiu robić, to warto sprawdzić czy w tej dziedzinie możemy zostać franczyzobiorcą. To świetna opcja szczególnie dla osób, które chciałyby pracować na własny rachunek, ale nie mają doświadczenia w prowadzeniu biznesu.

Własny biznes z dnia na dzień
Niektórym franczyza kojarzy się z możliwością posługiwania się znaną marką. Dla przykładu zamiast otworzyć zwykłą pizzerię możemy być właścicielem lokalu pod szyldem Da Grasso, Domino’s Pizza, czy Telepizza. To oczywiście pomoże w przyciągnięciu klientów, ale zalet franczyzy jest znacznie więcej. Przede wszystkim otrzymujemy wsparcie w postaci wiedzy na temat prowadzenia danego rodzaju biznesu (np. przepis na dobre ciasto). Jest też wiele niuansów, które decydują o tym czy firma odniesie sukces czy zbankrutuje. Dla przykładu franczyzodawca może pomóc nam w wyborze odpowiedniego lokalu, wspomoże nas w zakresie marketingu, czy pomoże tanio kupić wyposażenie lub produkty, które będziemy sprzedawali. Poza tym zawsze łatwiej skorzystać ze sprawdzonego już modelu biznesowego niż samemu uczyć się na swoich błędach, co czasami bywa bardzo kosztowne.

Ile potrzeba na start?
Nie da się ukryć, że aby rozkręcić własny biznes potrzebne są pieniądze. Jednak to, jaka kwota będzie potrzebna „na start”, zależy wyłącznie od rodzaju prowadzonej działalności. Bez wątpienia więcej trzeba zainwestować w biznes, który wymaga zatowarowania konkretnymi produktami. Wysokie koszty pojawiają się w sytuacji, gdy najpierw musimy kupić towar, który później chcemy sprzedawać lub gdy będziemy coś produkować i najpierw musimy zainwestować w półprodukty.

Jednak koszty początkowe są zdecydowanie niższe w przypadku franczyz, gdzie nie sprzedajemy towarów, ale usługi. Dla przykładu w branży pośrednictwa finansowego potrzebne jest jedynie wynajęcie biura, meble i komputer. Z doświadczeń partnerów franczyzowych Expandera wynika, że wystarczy na to 20 000 – 30 000 zł. Jeśli jednak chcemy otworzyć działalność, w której będzie wykorzystywany specjalistyczny sprzęt, to może się okazać, że na start potrzebne będzie ponad 100 000 zł. W tym wypadku pojawia się jednak ryzyko, że jeżeli wydamy dużo, to na zwrot wyłożonej kwoty możemy czekać nawet kilka lat. Dlatego też, zastanawiając się nad inwestycją, warto zwracać uwagę nie tylko na wysokość kosztów, ale również na to, po jakim okresie się ona zwróci, a więc kiedy zaczniemy realnie zarabiać. W przypadku pośrednictwa finansowego wydatki są niskie, więc zwracają się już po około 3 miesiącach.

Zacząć bez oszczędności
Wbrew pozorom nie musimy latami czy miesiącami oszczędzać, aby otworzyć własną firmę. Jeśli mamy zapał do pracy i choćby niewielką część potrzebnej kwoty, to możemy wspomóc się leasingiem lub kredytem. Leasing zwykle kojarzy się z kupowaniem samochodu na firmę, jednak w rzeczywistości z jego pomocą możemy kupić nawet meble, potrzebny sprzęt biurowy czy specjalistyczne urządzenia. W przypadku firm, leasing zwykle jest tańszy niż kredyt – co wynika ze względów podatkowych oraz faktu, że kupiony w ten sposób laptop, biurko czy ekspres do kawy będzie zabezpieczeniem spłaty, a więc przez określony czas pozostaje własnością leasingodawcy i w razie zaprzestania spłaty zostanie zlicytowany. Jeśli mamy dobrą historię kredytową i doświadczenie w branży, w której chcemy otworzyć firmę, to leasing może nawet w 100% sfinansować potrzebny sprzęt i wyposażenie. Pieniądze będą nam potrzebne jedynie na wynajęcie biura czy pierwsze wynagrodzenia dla pracowników, o ile oczywiście działalność będzie wymagała ich zatrudnienia.

Nie czekaj do następnych wakacji
Jeżeli więc męczy cię np. bycie pomocnikiem kucharza i marzysz żeby wreszcie samemu zostać szefem kuchni, to pomyśl o otwarciu własnej restauracji. Jeśli obawiasz się, że bank, w którzy pracujesz zwolni cię, bo likwiduje oddziały lub łączy się z innym bankiem, to pomyśl o otwarciu własnej placówki pośrednictwa finansowego. Jeśli pracujesz w sklepie, to pomyśl o otwarciu własnego. Aby osiągnąć sukces trzeba wziąć sprawy we własne ręce. Nie można wiecznie odkładać marzeń na później – mówi Jarosław Sadowski, główny analityk Expander Advisors
źródło: newsrm.tv

One Comment

  1. Czy crowdfunding faktycznie działa? -

    […] Mając pomysł na biznes, w pierwszej kolejności wykonajmy biznesplan. Pozwoli on ocenić szanse powodzenia i koszty biznesu oraz myśleć o crowdfundingu. W ten sposób będziemy mieć jasność, jak dużego kapitału początkowego potrzebujemy.Fundusze można pozyskać w formie kredytu lub dotacji, niekiedy pomaga również rodzina. Warto jednak skierować wzrok na crowdfunding, który sfinansuje nasz startup. […]

Comments are closed.