Sclavinia zanim powstała Polska – co pisali o nas Rzymianie? Choć nazwa „Polska” pojawiła się dopiero w średniowieczu, tereny dzisiejszego państwa były znane i opisywane przez kronikarzy oraz geografów starożytnego świata. W zapiskach Tacyta, Ptolemeusza czy Jordanesa przewijają się wzmianki o ludach północy – Wenedach, Lugiach czy Sklawinach. Zamieszkiwały tereny od Bałtyku po Karpaty. Choć autorzy ci nie znali dokładnej tożsamości tych społeczności, umieszczali je w kręgu tzw. barbarzyńców. Opisywali ich zwyczaje, wygląd i otoczenie geograficzne. Te relacje, dziś odczytywane na nowo przez historyków, archeologów i lingwistów, pozwalają lepiej zrozumieć, jak wyglądały początki naszej historii – zanim powstało państwo Piastów.
Sclavinia zanim powstała Polska – co pisali o nas Rzymianie?
W źródłach rzymskich, spisywanych między I a VI wiekiem naszej ery, pojawia się obraz ludów zamieszkujących tereny, które dziś uznajemy za część historii Polski. W „Germanii” Tacyta (ok. 98 r. n.e.) wspomniani zostali Wenedowie – lud opisywany jako pośredni między Germanami a Sarmatami. Tacyt charakteryzował ich jako wojowniczych, trudniących się zbieractwem i myślistwem, przemieszczających się po górzystych i leśnych terenach. Z kolei grecki geograf Ptolemeusz (II w. n.e.) umieścił na swojej mapie Europy Środkowej plemiona takie jak Lugii i Burgundowie, wskazując przybliżone lokalizacje ich osad.
Jordanes, kronikarz gocki piszący w VI wieku, używał już terminu „Sclavinia” dla określenia ziem zamieszkanych przez Sklawinów. Utożsamiani byli z przodkami Słowian. Opisywał ich jako lud liczny, rozproszony nad wieloma rzekami, który ceni wolność i trudno poddaje się obcej władzy. Choć te wzmianki są krótkie i często oparte na relacjach z drugiej ręki, stanowią jeden z najstarszych zapisów obecności naszych ziem w historii pisanej.
Kim byli Wenedowie i Lugii?
Interpretacja nazw używanych przez starożytnych autorów jest przedmiotem sporów badaczy od wieków. Wenedowie, wspomniani przez Tacyta i późniejszych kronikarzy, mogli być społecznością mieszającą cechy kultur bałtyjskich i słowiańskich. Ich nazwa bywa łączona z określeniem „Wenedzi”, które w średniowieczu stosowano w Europie Zachodniej na oznaczenie Słowian. Lugii natomiast to konfederacja plemion, o której pisali zarówno Ptolemeusz, jak i rzymscy historycy opisujący wojny cesarstwa. Mogli zamieszkiwać tereny dzisiejszej Polski południowej i centralnej, a ich nazwa przetrwała w toponimach, np. w nazwie Łużyce.
Niektórzy badacze sugerują, że Lugii byli zorganizowani w luźny związek kilku plemion. Dawało im przewagę militarną i gospodarczą w kontaktach z sąsiadami. Wenedowie natomiast mogli pełnić rolę pośredników w wymianie handlowej między Bałtykiem a południem Europy. Ślady ich obecności i wpływów odkrywamy nie tylko w źródłach pisanych, ale też w kulturze materialnej – od ceramiki po ozdoby wykonane z bursztynu i brązu. To właśnie takie znaleziska pozwalają dziś archeologom stopniowo odtwarzać mozaikę plemiennych powiązań sprzed ponad 1500 lat.
Rzymski obraz ziem polskich
W oczach Rzymian ziemie na północ od Dunaju były krainą dziką, bogatą w lasy, rzeki i surowce, ale też pełną niebezpieczeństw. Szczególnie ceniono bursztyn, który stawał się „złotem północy” i trafiał na rzymskie stoły oraz do warsztatów jubilerskich. Opisy bursztynowego szlaku, prowadzącego z wybrzeża Bałtyku do Akwilei nad Adriatykiem, sugerują, że kontakty handlowe między mieszkańcami naszych ziem a Imperium Rzymskim były intensywne. Dzięki nim na tereny dzisiejszej Polski trafiały rzymskie monety, naczynia i ozdoby, które dziś odnajdują archeolodzy.
Rzymskie relacje często miały w sobie nutę egzotyki – autorzy opisów podkreślali odmienność zwyczajów, ubiorów i wierzeń ludów północnych. Choć często przedstawiano je jako „barbarzyńskie”, to z drugiej strony doceniano ich umiejętności rzemieślnicze, odwagę i znajomość szlaków handlowych. Niektóre zapiski zawierają także wzmianki o wymianie wiedzy, np. w zakresie obróbki metalu czy rolnictwa. Dzięki temu możemy dziś dostrzec, że relacje Rzymu z ludami znad Wisły nie ograniczały się jedynie do wymiany towarów. Obejmowały również pewien transfer kulturowy.
Znaczenie tych źródeł dla współczesnych badań
Choć opisy starożytnych autorów bywają nieprecyzyjne, ich analiza pozwala historykom odtworzyć obraz kontaktów kulturowych, handlowych i militarnych sprzed ponad 1500 lat. Wzmianki o Wenedach czy Lugiach, zestawione z wynikami badań archeologicznych, wskazują na ciągłość osadnictwa oraz rozwój struktur plemiennych. Z czasem mogły stać się fundamentem późniejszego państwa polskiego. To także dowód, że nasze ziemie nie były izolowane. Od wieków znajdowały się w orbicie zainteresowań potęg ówczesnego świata.
Współczesna archeologia, korzystając z metod takich jak analiza DNA czy datowanie radiowęglowe, coraz częściej potwierdza zarys wydarzeń znanych z dawnych kronik. Dzięki temu możemy z większą pewnością łączyć informacje literackie z realnymi znaleziskami – od rzymskich denarów, po importowaną ceramikę i elementy uzbrojenia. W ten sposób powstaje wielowymiarowy obraz przeszłości, w którym źródła pisane i materialne wzajemnie się uzupełniają, nadając opowieściom sprzed wieków nową, namacalną wiarygodność.
Źródła:
Książki i wydania naukowe:
- Tacyt, „Germania” – klasyczne wydanie z komentarzem historycznym: Tacitus: Germania, tłum. T. Płóciennik, komentarz J. Kolendo, Poznań 2008
- Ptolemeusz, „Geographia” – nowoczesny przekład i interpretacja: Berggren, J. L., i Jones, A. (red.), Ptolemy’s Geography: An Annotated Translation of the Theoretical Chapters, Princeton University Press 2000
- Jordanes, „Getica” – przekład z analizą historyczną: Jordanes, Getica. The Origin and Deeds of the Goths, red. A. S. Christensen, Princeton University Press (data wydania)
- Heather, P., Imperium i barbarzyńcy. Migracje i narodziny Europy, Poznań 2012 – znakomity przegląd migracji od starożytności po średniowiecze.
- Duczko, W., Ruś Wikingów, Warszawa 2006 – dla kontekstu kontaktów terytorialnych i etnicznych.
Pozostałe źródła i opracowania naukowe:
• Early Slavs, artykuł (Wikipedia) – syntetyczne podsumowanie pojęć Wenedowie, Sclaveni, Antes
• ResearchGate – “Autochtonizm kontra allochtonizm…” – analiza pochodzenia Wenedów w badaniach archeologicznych
• ResearchGate diagram – mapa Venethi, Sclaveni i Antes – wizualizacja ich lokalizacji wg Jordanesa
• Wenedowie w świetle kartografii i źródeł prehistorycznych – opracowanie archeologiczne o ich lokalizacji
red.